Rozmowa z Anetą Leśniak – prezesem Stowarzyszenia Towarzystwa Balonowego „Gwiazda”, fotograf, dziennikarką, kulturoznawcą.
Formowanie naszego poznajomienia rozpoczęło się przez wspólnego znajomego i muzykę. Ciekawym czy po tych już paru ładnych latach nadal bliskie są ci gatunek i estetyka muzyczna, które wypluły takie pomnikowe rzeczy jak „Never mind the bollocks...”, „London calling” czy choćby rodzime „Legendę” albo „Pod prąd”?
Wychowałam się na muzyce punkowej, więc trudno byłoby mi teraz odciąć się od korzeni. Jednak nie lubię być postrzegana przez pryzmat tej czy innej muzyki – wiary bądź niewiary, czy obranych opcji politycznych. Muzyka ukształtowała moją wrażliwość i spojrzenie na świat i ludzi. Wspomniane przez ciebie ,,Pod prąd” czy ,,London Calling” – we wczesnym okresie mego życia dawały mi motywację.